WIERSZE HELIN 75

AKTUALIZACJA 
01.06.2023 -  07.08.2023 r.

 

1. NIE OBIECUJĘ WIELE
 
Nie mogę ci nic obiecać mam przecież tak niewiele
może ten spacer wiosenny i ptaków piękne trele 
dla ciebie lampiony zapalę na niebie je zawieszę
by razem nam z księżycem wskazały drogi mleczne
 
Wokoło też wiosennie rozkwita sad wiśniowy
bieleją piękne kwiaty a zapach jest majowy
niesamowite widoki przed nami i za nami
a ścieżka nam zakwitła naszymi marzeniami
 
Kiedyś przyjdzie się zmierzyć z okrutną  rzeczywistością
lecz póki co idziemy za rękę z naszą miłością
odgradza nas od życia za tymi z betonu drzwiami
które stworzyłeś dla nas by nie żyć wspomnieniami
 

 2. SERCE Z KAMIENIA

 

Czas nam wszystko pozabierał
także twarze chciał pozmieniać
ale we mnie wziął umieścił
serce jakby z kamienia
 
Pozabliźniał krwawe rany
dobre rzeczy też doceniał
jednak coś mi pozostawił
serce nieczułe z kamienia
 
Dał też czasu w przestrzeni
tyle ile będzie potrzeba
jednakże o czymś zapomniał
zostawił serce z kamienia
 
Nieczułe na łzy rozstania
obojętne w cierpieniach
niby królowa śniegu
zaklęta w serce z kamienia
 
3. ZANIM ZAŚNIE DZIEŃ
 
Cienie się ścielą pod lasu progiem
cisza zapada między drzewami
wiatry ucichły odpoczną sobie
za chwilę zaśnie zwierz pod łanami
 
Półmrok przytula kwiaty w ogrodzie
a te na polach między trawami
wtulone w kłosy niby w poduszkę
splątane sercem i marzeniami
 
Dzień już zasypia odpocznie sobie
a ze świtaniem wstanie radosny
by znowu cieszyć się widokami
przepięknej pory pani wiosny
 
4. WSTAJE RANEK
 
Promienie słońca kładą półcienie
mgła mleczna otula swoim ramieniem
w powietrzu zapach wiosny poranka
rosa się perli też za krużgankiem
 
Ranek przynosi z oddali granie
to piękne ptaków nad łąką śpiewanie
echo się niesie tuż nad doliną
przywoła czar wspomnień za brzeziną
 
Bo przecież rozpocznie się wnet budzenie
flory i fauny i moje marzenie
że kiedyś może za lat tak kilka
zagra mi w sercu niebiańska muzyka
 
Muzyka która przyniesie wspomnienie
może rozważę zrozumiem docenię
bo wszystko przecież może się zdarzyć
a teraz z rana mogę pomarzyć.
 
5. PRZYSZŁA CICHUTKO

 

Przyszła cichutko wkradła się w duszę
bezpieczne miejsce sobie wybrała
cała w radości gotowa do wzruszeń
jest wyjątkowa i taka kochana.
 
Ogrzewa serce serwuje uśmiechy
świat cały chce brać w ramiona
śpiewa po kątach tańczy przed lustrem
jest niezrównana niezwykła szalona
 
Miło że przyszłaś ona jej rzecze
czekałam na ciebie całe lata
będę się tobą wciąż zajmowała
jesteś gwarancją z odległą datą
 
6. ZAPROŚ MNIE NA CAPUCCINO
 
Zaproś mnie na capuccino
żebym piękno smakowała
co wokoło nas otacza
i bym długo pamiętała
 
Wiosna z latem się spotkały
obie przystrojone pięknie
popijają capoccino
lekko zwinnie z lekkim wdziękiem
 
Potem miło się rozstały
za rok znowu się spotkają
póki co odeszła wiosna
lato z słońcem przypiekają
 
Słodka kawa nam smakuje
zawsze przecież przez rok cały
byle razem i z miłością
by dwa serca się kochały
 
 
7. MALEŃKI ŚWIAT
 
Mój maleńki skromny świat
zamknięty w czterech ścianach
a w duszy tylko lekki wiatr
w uczucie barwne ubrana
 
Kręci się kręci czasem wesoło
do tańca zagra muzyka
wirują spódnice furkoczą wokoło
sercem strun gitar dotykam
 
Lecz kiedy wytrzymać trudno
bo życie ciągle dokłada
chowam się z miną smutną
w świat mały - skończona zabawa
 
A może zawoła mnie nocka
z księżycem i z gwiazdami
pójdę wesoła i radosna
ze swymi skrytymi marzeniami
 

8. DAJ POZNAĆ PANIE

 

Daj Panie poznać moje ścieżki
i te bezdroża co we mnie drzemią
bo niespodzianek ja już nie pragnę
omijam ciernie nie kłaniam się cieniom

Wokoło gromy i błyskawice
nie wiedzieć czemu tak się dzieje
zrozumieć pragnę lecz to daremne
choć pozostają we mnie nadzieje

Daj Panie mądrość która pozwoli
rozeznać prawdę gdzie plewy kłamstwa
bo tylko karmią mlekiem pierwotnym
popijać dają gorycz szubrawstwa

A moje drogi kaleczą stopy
sypią pod nogi kolce i bruki
a przecież pragnę tylko spokoju
ale wokoło wrony i kruki

 

9. A MOŻE JESZCZE RAZ

Jeszcze raz powracam do miejsc
które w sercu ciągle noszę
tyle w nas pozmieniał czas
a ja wtulona w ramiona proszę

Proszę o chwile które coś znaczyły
choć czasami wspomnienia bolą
rozdrapywanie zagojonych ran
i posypanie piekącą solą

Lecz tamte lata młodości
tuliły też ciepło me serce
nuciły melodie miłości
pieściły delikatne twoje ręce

Zatańcz ze mną jeszcze raz
niech wspomnień czas nie rozwieje
a pozostawi wiele miłości
tam gdzie jeszcze tlą się nadzieje


10. Z SERCA SPOWIEDŹ

Przez lata całe gęste niczym najbielsza mgła
spadałam w dół jakbym miała sięgnąć najgłębszego dna
Niewiele było radości z tamtych spóźnionych lat
wszystko się teraz zlewa nie rozpoznaję brakujących dat

Kłamstwem karmiona znosiłam emocji też bóle
zabrakło czułych słów wypowiadanych z serca czule
powietrze gęste od zdrad  piekielnych zazdrości
powoli zanikałam nie znając smaku miłości

Z rozpaczą często spotykałam się późną nocą
ona serce mocno ściskała czekałam jakiejś pomocy
Po co ci wszystko to mówię zrozumieć jest mi trudno
to taka moja spowiedź prosto z serca - nie obłudna


11. NA FALI ŻYWOTA

Niczym na fali morza wzburzonego
toczy się życie dając niepokoje
raz wiatr w oczy wieje nie wiedzieć dlaczego
by potem zefirek łagodził znoje

Jakby fala za falą uderza w żywota
to życie nie szczędzi razów i bólu
by nagle łagodnie muskał po głowie
mierzwiąc włosy delikatnie czule

Dzień za dniem szybko umyka
to wschody i zachody słońca
mijają tygodnie miesiące lata
zmęczeni falą życia dobiegamy końca


12. W GÓRZE NIEBO

W górze niebo atramentowe
wyhaftowane błyszczącymi gwiazdami
niektóre spadają lecąc po niebie
spotykają się z ziemią z jeziorami

Księżyc dostojny wczepiony w granity
a otoczony brylancikami
które się mienią w jego blasku
skory do wzruszeń z wieloma marzeniami

Nie zliczy ile w tym świecie żywota
co często kruche jak bańki mydlane
jest niemym świadkiem wielu spotkań
lecz wszystko wkrótce nicością się stanie


13. NIEZNAJOME TWARZE

Chodzą ulicami nieznajome twarze
bez uśmiechu martwe obojętne
miny z wosku i bez pięknych marzeń
z ciężkimi bagażami  życia i mętne

I nie słyszą nie widzą  nic wokoło
zamyślone posępne wystraszone
nawet tam gdzie jest miło wesoło
nie sięgają umysłem są zgorszone

Ciężkie głowy  pozwieszały smętnie
czasem oczy łzami okraszone
chociaż dusze mają mroczne obojętne
a i serca za miłością stęsknione

Życie wiele dokuczyło i wiele zabrało
i nie dało nic dobrego w zastępstwie
trosk i zmartwień ciągle przybywało
i złamało wnętrza obolałe choć piękne

 

14. UWOLNIONE MYŚLI

Biegnę gdzie nocy czernie tańcują
to blisko ciebie tam gdzie jest serce
więc nie zabieraj mi cichych marzeń
bo tego pragnę teraz nic więcej

Oddycham tobą i twoim zapachem
i jakże miło gdy w oczach tonę
w błękicie źrenic iskierki znalazłam
co rozjaśniły duszę spragnioną

Otulam jeszcze myśli spętane
trudno wypuścić by nie uleciały
lecz gdzieś wysoko się uwolniły
w końcu o tobie by zapomniały


15. NOŚ MNIE PRZY SOBIE

Noś mnie jesienią w kieszeni płaszcza
schowaj gdy trzeba w butonierce
zabieraj wszędzie także ze sobą
ale najlepiej trzymaj tam gdzie serce

Możesz mnie nosić w torbie na ramię
i z zakupami - tylko ostrożnie
bo wyjątkowa jestem dla ciebie
więc mnie przytulaj kiedy jest mroźnie

I w kapeluszu i w czapce z daszkiem
tam gdzie się zmieszczę i nie zamoknę
bo jesień bywa zimna deszczowa
a sople lodu sercem nie dotknę

Więc kiedy trzeba zamknij mnie w dłoni
to  miejsce miłe jakże bezpieczne
i powolutku połóż na duszy
a ja zrobię z tego życie bajeczne