WIERSZE HELIN 75
2. SERCE Z KAMIENIA
mgła mleczna otula swoim ramieniem
w powietrzu zapach wiosny poranka
rosa się perli też za krużgankiem
8. DAJ POZNAĆ PANIE
Daj Panie poznać moje ścieżki
i te bezdroża co we mnie drzemią
bo niespodzianek ja już nie pragnę
omijam ciernie nie kłaniam się cieniom
Wokoło gromy i błyskawice
nie wiedzieć czemu tak się dzieje
zrozumieć pragnę lecz to daremne
choć pozostają we mnie nadzieje
Daj Panie mądrość która pozwoli
rozeznać prawdę gdzie plewy kłamstwa
bo tylko karmią mlekiem pierwotnym
popijać dają gorycz szubrawstwa
A moje drogi kaleczą stopy
sypią pod nogi kolce i bruki
a przecież pragnę tylko spokoju
ale wokoło wrony i kruki
9. A MOŻE JESZCZE RAZ
Jeszcze raz powracam do miejsc
które w sercu ciągle noszę
tyle w nas pozmieniał czas
a ja wtulona w ramiona proszę
Proszę o chwile które coś znaczyły
choć czasami wspomnienia bolą
rozdrapywanie zagojonych ran
i posypanie piekącą solą
Lecz tamte lata młodości
tuliły też ciepło me serce
nuciły melodie miłości
pieściły delikatne twoje ręce
Zatańcz ze mną jeszcze raz
niech wspomnień czas nie rozwieje
a pozostawi wiele miłości
tam gdzie jeszcze tlą się nadzieje
10. Z SERCA SPOWIEDŹ
Przez lata całe gęste niczym najbielsza mgła
spadałam w dół jakbym miała sięgnąć najgłębszego dna
Niewiele było radości z tamtych spóźnionych lat
wszystko się teraz zlewa nie rozpoznaję brakujących dat
Kłamstwem karmiona znosiłam emocji też bóle
zabrakło czułych słów wypowiadanych z serca czule
powietrze gęste od zdrad piekielnych zazdrości
powoli zanikałam nie znając smaku miłości
Z rozpaczą często spotykałam się późną nocą
ona serce mocno ściskała czekałam jakiejś pomocy
Po co ci wszystko to mówię zrozumieć jest mi trudno
to taka moja spowiedź prosto z serca - nie obłudna
11. NA FALI ŻYWOTA
Niczym na fali morza wzburzonego
toczy się życie dając niepokoje
raz wiatr w oczy wieje nie wiedzieć dlaczego
by potem zefirek łagodził znoje
Jakby fala za falą uderza w żywota
to życie nie szczędzi razów i bólu
by nagle łagodnie muskał po głowie
mierzwiąc włosy delikatnie czule
Dzień za dniem szybko umyka
to wschody i zachody słońca
mijają tygodnie miesiące lata
zmęczeni falą życia dobiegamy końca
12. W GÓRZE NIEBO
W górze niebo atramentowe
wyhaftowane błyszczącymi gwiazdami
niektóre spadają lecąc po niebie
spotykają się z ziemią z jeziorami
Księżyc dostojny wczepiony w granity
a otoczony brylancikami
które się mienią w jego blasku
skory do wzruszeń z wieloma marzeniami
Nie zliczy ile w tym świecie żywota
co często kruche jak bańki mydlane
jest niemym świadkiem wielu spotkań
lecz wszystko wkrótce nicością się stanie
13. NIEZNAJOME TWARZE
Chodzą ulicami nieznajome twarze
bez uśmiechu martwe obojętne
miny z wosku i bez pięknych marzeń
z ciężkimi bagażami życia i mętne
I nie słyszą nie widzą nic wokoło
zamyślone posępne wystraszone
nawet tam gdzie jest miło wesoło
nie sięgają umysłem są zgorszone
Ciężkie głowy pozwieszały smętnie
czasem oczy łzami okraszone
chociaż dusze mają mroczne obojętne
a i serca za miłością stęsknione
Życie wiele dokuczyło i wiele zabrało
i nie dało nic dobrego w zastępstwie
trosk i zmartwień ciągle przybywało
i złamało wnętrza obolałe choć piękne
14. UWOLNIONE MYŚLI
Biegnę gdzie nocy czernie tańcują
to blisko ciebie tam gdzie jest serce
więc nie zabieraj mi cichych marzeń
bo tego pragnę teraz nic więcej
Oddycham tobą i twoim zapachem
i jakże miło gdy w oczach tonę
w błękicie źrenic iskierki znalazłam
co rozjaśniły duszę spragnioną
Otulam jeszcze myśli spętane
trudno wypuścić by nie uleciały
lecz gdzieś wysoko się uwolniły
w końcu o tobie by zapomniały
15. NOŚ MNIE PRZY SOBIE
Noś mnie jesienią w kieszeni płaszcza
schowaj gdy trzeba w butonierce
zabieraj wszędzie także ze sobą
ale najlepiej trzymaj tam gdzie serce
Możesz mnie nosić w torbie na ramię
i z zakupami - tylko ostrożnie
bo wyjątkowa jestem dla ciebie
więc mnie przytulaj kiedy jest mroźnie
I w kapeluszu i w czapce z daszkiem
tam gdzie się zmieszczę i nie zamoknę
bo jesień bywa zimna deszczowa
a sople lodu sercem nie dotknę
Więc kiedy trzeba zamknij mnie w dłoni
to miejsce miłe jakże bezpieczne
i powolutku połóż na duszy
a ja zrobię z tego życie bajeczne