https://dom603.webnode.page
https://dom603.webnode.page
W GÓRZE NIEBO
W górze niebo atramentowe
wyhaftowane błyszczącymi gwiazdami
niektóre spadają lecąc po niebie
spotykają się z ziemią z jeziorami
Księżyc dostojny wczepiony w granity
a otoczony brylancikami
które się mienią w jego blasku
skory do wzruszeń z wieloma marzeniami
Nie zliczy ile w tym świecie żywota
co często kruche jak bańki mydlane
jest niemym świadkiem wielu spotkań
lecz wszystko wkrótce nicością się stanie
( Halina Śliwka)
prawa autorskie zastrzeżone
https://dom603.webnode.page
JAKBY TAK
Jakby tak przypiąć skrzydła i odlecieć tam, gdzie nie ma przeszłości
gdzie jest tylko nieznana przyszłość przejrzysta jak w potoku rwąca woda.
Gdyby tak odlecieć w przestworza, które mają w sobie tylko dobroć a dalekie pozagalaktyczne miejsca są ostoją szczęścia i spokoju.
Odlecieć w nieznane miejsca gdzie nie widać stamtąd tego
co daje życie między ziemianami, czy może odnaleźć siebie sprzed
tysięcy lat, kiedy jeszcze byłam bezpieczna i beztroska.
Ach te marzenia!!
(Autor; Halina Śliwka)
prawa autorskie zastrzeżone
Z SERCA SPOWIEDŹ
Przez lata całe gęste niczym najbielsza mgła
spadałam w dół jakbym miała sięgnąć najgłębszego dna
Niewiele było radości z tamtych spóźnionych lat
wszystko się teraz zlewa nie rozpoznaję brakujących dat
Kłamstwem karmiona znosiłam emocji też bóle
zabrakło czułych słów wypowiadanych z serca czule
powietrze gęste od zdrad piekielnych zazdrości
powoli zanikałam nie znając smaku miłości
Z rozpaczą często spotykałam się późną nocą
ona serce mocno ściskała czekałam jakiejś pomocy
Po co ci wszystko to mówię zrozumieć jest mi trudno
to taka moja spowiedź prosto z serca - nie obłudna
(Autor; Halina Śliwka)
prawa autorskie zastrzeżone
https://dom603.webnode.page
https://dom603.webnode.page
NA FALI ŻYWOTA
Niczym na fali morza wzburzonego
toczy się życie dając niepokoje
raz wiatr w oczy wieje nie wiedzieć dlaczegoú
by potem zefirek łagodził znoje
Jakby fala za falą uderza w żywota
to życie nie szczędzi razów i bólu
by nagle łagodnie muskał po głowie
mierzwiąc włosy delikatnie czule
Dzień za dniem szybko umyka
to wschody i zachody słońca
mijają tygodnie miesiące lata
zmęczeni falą życia dobiegamy końca
(Autor; Halina Śliwka)
prawa autorskie zastrzeżone
A MOŻE JESZCZE RAZ
Jeszcze raz powracam do miejsc
które w sercu ciągle noszę
tyle w nas pozmieniał czas
a ja wtulona w ramiona proszę
Proszę o chwile które coś znaczyły
choć czasami wspomnienia bolą
rozdrapywanie zagojonych ran
i posypanie piekącą solą
Lecz tamte lata młodości
tuliły też ciepło me serce
nuciły melodie miłości
pieściły delikatne twoje ręce
Zatańcz ze mną jeszcze raz
niech wspomnień czas nie rozwieje
a pozostawi wiele miłości
tam gdzie jeszcze tlą się nadzieje
APROŚ MNIE NA CAPUCCINO
https://dom603.webnode.page
DAJ POZNAĆ PANIE
Daj Panie poznać moje ścieżki
i te bezdroża co we mnie drzemią
bo niespodzianek ja już nie pragnę
omijam ciernie nie kłaniam się cieniom
Wokoło gromy i błyskawice
nie wiedzieć czemu tak się dzieje
zrozumieć pragnę lecz to daremne
choć pozostają we mnie nadzieje
Daj Panie mądrość która pozwoli
rozeznać prawdę gdzie plewy kłamstwa
bo tylko karmią mlekiem pierwotnym
popijać dają gorycz szubrawstwa
A moje drogi kaleczą stopy
sypią pod nogi kolce i bruki
a przecież pragnę tylko spokoju
ale wokoło wrony i kruki
(Autor; Halina Śliwka)
prawa autorskie zastrzeżone