FORUM HELIN

Dziękuję bardzo Pani Urszulo za ten komentarz. Takie słowa zawsze zachęcają do dalszej pracy. Mój admin cieszy się na ten komentarz, ponieważ faktycznie, bardzo się stara. A ja dzięki takim słowom, mam chęć do pisania. Przesyłam pozdrowienia.

Piszesz Halinko tak przepięknie - trafiają Twoje wiersze i opowiadania w moje gusta, emocje. Rozpalają moje serce. Powodują, ze świeży powiew tychże wierszy, daje mi nowe światło na życie. Jestem Ci bardzo wdzięczna, ze jesteś tutaj i dajesz możliwość czytania Twoich odczuć dzięki zadbanej stronie tylko szkoda ze nie można kopiować.
Pisz dalej i ogrzewaj moje serce czułością

Aga

Ślicznie dziękuję za miłe słowa. Cieszę się, że moje treści trafiają do Twojego serca. Życzę dalszych wielu dobrych wrażeń z moją książką i moimi wierszami. Agnieszko, wszystko co może nam się wydarzyć w życiu, albo co już się wydarzyło, zapewne znajdziesz w mojej twórczości. Utożsamiając się z bohaterką tych opowiadań, jesteś także w moim życiu. Bo to co opisuję, sama przeżyłam. Jeszcze raz dziękuję, że jesteś na mojej stronie i życzę Ci pogodnych dni, uśmiechu i szczęścia, które jest rzadkością.

Droga Halinko, cóż mogę powiedzieć: przeniosłaś mnie swoja poezja w świat młodości, chmurnej, durnej ale jakże pięknej, tak podobne nasze losy, ja jednak nie potrafię żyć bez Miłości i mój św. pamięci mąż dobrze o tym wie.Od trzech lat mam rozkawałkowane serce, ale nic to, jak mawiał pan Wołodyjowski, byle do końca.
Piękna ta magia wspomnień, piękna miłość.
Wzruszyłam się do łez.
Pozdrawiam Cię cieplutko Halinko.

BASIA

Droga Basiu, dziękuję ślicznie za te słowa. Nikt nie potrafi żyć bez miłości nie wyłączając mnie. Lecz niestety, wielu ludzi uwielbia bawić się czyimiś uczuciami i przez to tyle na świecie jest zranionych serc. Mój mąż też nie żyje, ale to oddzielny rozdział mojego życia. Teraz, kiedy ktoś mnie zrani, piszę następny wiersz, a w książce, kiedyś na pewno go za to ukażę. To jest takie moje rozliczanie się z życiem . Zapraszam do czytania moich wierszy i śledzenia losów Inki, w moich książkach. Pozdrawiam serdecznie.

Słowa mają wielką moc. Jeśli wypowiesz je, nie znikną,
tylko zawisną w przestrzeni i staną się materialne, jak ja i Ty.
Wszyscy wiemy dobrze, że słów raz wypowiedzianych nie można cofnąć. Rany się zagoją. Zniszczenia można naprawić. Przebaczenie można otrzymać. Słów nie można wymazać. Żadna relacja, przyjaźń czy małżeństwo nie wytrzyma ataku totalnej szczerości. Relacje nie są stworzone, by być śmietnikiem wszystkich złych uczuć, myśli i przekonań.
Pozdrawiam Cię.
Wioletta Fecko Nowa Ruda

Droga Halinko Wiersze to lustro życia a ono nie jest niestety płynne i rytmu w nim mało.Nie poddaje się regułom. Według mnie najważniejszy jest przekaz. Piszesz sercem i nie przestawaj. Wiersze i Wspomnienia Twoje trafiają do serca. Jest super Bez człowieka nie byłoby poezji ani Twoich pięknych wspomnień i wierszy.
Człowiek jest niezbędny abyś mogła o nim pięknie pisać
Ważne aby wszystkie łzy smutku zmieniły się w koszyczku we łzy radości.Spokojnych i pogodnych Świąt Wielkanocnych.

Wioletta Fecko Nowa Ruda

Droga Wiolu, ślicznie dziękuję za te słowa. Jakże się cieszę, że wyraziłaś swoją opinię. Cenię sobie szczerość. Mam nadzieję, że w dalszym ciągu będziesz śledzić moje wiersze i moją książkę. Strony powstają sukcesywnie aż do wyczerpania tematu. Być może, że będzie następna książka. Serdecznie pozdrawiam.

Droga Pani Halinko
Pisanie wierszy nie tyle polega na liczeniu sylab i szukaniu owej nieustannie wymienianej średniówki ile na treści zawartej w utworze i jego przesłaniu.
Pamiętajmy, że czytelnicy przeważnie nie liczą sylab tylko czytają wiersz.
Nie obchodzi ich średniówka tylko to, czy znajdą piękno w tym co czytają. Warsztat i wszelkie zabiegi techniczne są tylko środkiem do osiągnięcia tego celu.
Jak dobrze Pani Halinko że wiesz o tym, wiersze Twoje są cudowne czytam i mam łzy w oczach 25 lat temu porzuciłam rodzinę i przyjaciół teraz już pora wracać do kraju. Pozdrawiam
Aga Kalifornia

Jakże jestem wdzięczna za te słowa Pani Agnieszko. Czasami mam wrażenie, że chcą mnie zamienić na kogoś kim nie jestem. Te liczenie sylab zmienia moje wiersze na wytwór mi obcy, dlatego jest mi tak ciężko dogadać się z poetami na stronach z poezją. zaczyna się bojkotowanie moich wierszy. Dlatego skupiam się na tym co mam na mojej stronce. Zapraszam na Radio Mazurek, zaczęłam tam pracę. Dziękuję bardzo za wierne czytanie. Pozdrawiam serdecznie. A może w kraju się spotkamy?