WIERSZE HELIN 48

Materiał chroniony prawem autorskim - 
wszelkie prawa zastrzeżone. 
Dalsze rozpowszechnianie  tylko za zgodą autora 

halszka2222@wp.pl

AKTUALIZACJA  26.06.2020 - 12.07.2020 r.

1. DLA CIEBIE  

 
Noc jakby z bajki, rozkłada cienie,
wichry chichoczą wciąż rozbawione,
rozdarte serce ubrane w tęsknotę,
na szybie maluje barwy zmienione.
 
Nie śpij jeszcze, poczekaj, dokończę obrazek,
będziesz piękna jak anioł w snach nocnych,
tulił będę do siebie twarz uśmiechniętą,
tak pragnę byś była w mojej mocy.
 
Nie śpij proszę, poczekaj, posłuchamy melodii,
jaką deszcz wystukuje o szyby,
popatrz w niebo, w górze płaczą chmury,
a ja jestem teraz taki szczęśliwy.
 
Nie śpij jeszcze, moje serce ciągle woła,
zapewne słyszysz jego głośne bicie,
melodia uczucia tej nocy zagrała,
dla ciebie śpiewa, czuje się znakomicie.
 
2.ZATRZYMANE WSPOMNIENIE
 
Dłoń jej na chwilkę zatrzymał,
za drzwiami ją czule przytulił,
tak bardzo tęsknił w swojej duszy,
za zapachem na jej skórze.
 
Wspomnienie lata i miłości gorącej,
wraca ciągle ze zdwojoną siłą,
boi się wypuścić ze swoich ramion,
by się czasem nie wymknęła i nie znikła.
 
Usta przypominały dawne pocałunki,
kiedy spijali słodycz swej czułości,
serca gorące pałały namiętnością,
gdy odpływali w dalekie przestrzenie.
 
Dla nich cały świat był teraz szczęściem,
powracały cudowne obrazy,
są pięknym wspomnieniem uniesień
miłości gorącej, którą na nowo odkrywają w sobie.
 
3.WIOSENNA DZIEWCZYNA
 
Odeszła, kwiaty zabrała,
błąka się po górach, przecież gdzieś musi,
radość odfrunęła, echo pozostało,
cichą ma nadzieję, że jeszcze powróci.
 
Na serca strunach wygrywa melodie,
przepiękne wspomnienia miłości,
z dalekiej krainy powracają do niej,
dla nich to właśnie te piękne czułości.
 
Dopada też smutek, nie wiedzieć dlaczego,
pod stopy zrzucone są nuty gorące,
w duszy zagrały coś znacznie lepszego,
nad głową zaś piękne, gorejące słońce.
 
Radości tak wiele zaczyna powracać,
i zbliża się znowu, ta jedna, jedyna,
więc nie ma co w sercu wszystkiego zatracać,
toż piękna w swej krasie, wiosenna dziewczyna.
 
4.GORĄCE UCZUCIA
 
Ponadczasowe gorące uczucia,
pozostawiła dla serca uciech,
rozanieliła oblicze smutne,
spojrzenie płoche, choć bałamutne.
 
W miłości stworzył przepiękne strofy,
dla lubej gotów gonić obłoki,
wena wciąż stała za progiem domu,
trzymała kaganek, rozjaśniał płomyk.
 
Zmierzch po cichutku do drzwi zapukał,
przyjdzie kochanie, i serca upał,
smutno samemu, we dwoje lepiej
ugasić ogień, gdy jest w potrzebie.
 
Amor przystanął, łuk zaczął napinać,
gotowy do pracy bo znalazł przyczynę,
lecz biegasz po parkach jak dziecko małe,
czy to już będzie miłość na stałe?
 
5.MIŁOŚCI PIĘKNA
 
Miłości piękna pełna powabu,
ubrana w marzenia, mgły tiulowe,
niczym wiatr w chmurach, serca doganiasz,
zniewalasz duszę, czasami też głowę.
 
Motyla skrzydła dotknęły ciało,
piękna melodia gra serenady,
amorek strzały zdołał wypuścić,
z uczuciem teraz nie ma zabawy.
 
Ożywia serce, zniewala ciało,
wolność zabiera namiętność bezcenna,
wypala wnętrze, takie jej prawo,
czy to jest miłość bezdenna?
 
Niczym osika drżąca cieleśnie,
kontrola jakaś, czy przyzwolenie?
Układasz wiersze, odpływasz w myślach,
to taka miłość, piękne marzenie.
 
6.WCIĄŻ POWTARZAŁEŚ
 
Wciąż powtarzałeś każdego ranka,
kiedy patrzyłam w okno na słońce,
że jestem jedna, prawdziwa kochanka,
i okrywałeś cieplutkim kocem.
 
Wiosna minęła lato przybyło, 
ciągle powtarzasz, gdy świtać zaczyna,
że przecież pięknie, cudownie było,
bom wyjątkowa, kochana dziewczyna.
 
Jesień przebiegła, zima za pasem,
wtulona w ciepłe, bezpieczne ramiona,
słucham, powtarzasz te słowa czasem;
byłaś przeze mnie przecież wyśniona.
 
Lata przebiegły koni galopem,
przez palce jak piasek dni uleciały,
już nie myślimy co będzie potem,
mamy swe szczęście, prawda kochany?
 
7.NIE WSTYDŹ SIĘ ŁEZ
 
Nie wstydź się łez gorących,
one są duszy bólem,
tęsknotą skrytą, piekącą,
wstydem wylanym z rozczuleń.
 
Jak z wiatru lekkim powiewem,
leciutko stara się dotknąć,
by z serca zdjąć żalu ciernie,
pozostawiając samotność.
 
Gdzieś w głębi ciała, w odmętach,
wezbrało się tyle sprzeczności,
rozdziera kruche wnętrze,
rzucając w głębokie czułości.
 
Myśli podarły się w strzępy,
składając wiedze tajemne,
a teraz z żalem przytula,
nadzieje płoche - daremne.
 
8.ZE STRUMIENI SŁÓW
 
Ze strumieni słów, z myśli płonnych,
stworzyłam obraz twojej twarzy,
uśmiech też dodałam perłowy,
chcę o tobie teraz pomarzyć,
 
Spotkałam się ze swoimi myślami,
one są barwne, tęczowe,
ubrane w łąkowe, letnie kwiaty,  
mam też ciebie na zdjęciu kolorowym.
 
W myślach idę ścieżką polną,
na spotkanie z tobą, kochany,
ptaki pięknie mi śpiewają,
a ja tęsknię za swoim wybranym.
 
Czas upływa nie chce przystanąć,
a przede mną droga, uczy mnie tańczyć,
idę do ciebie, tak jakoś daleko,
gdzie jesteś, czemu nie mogę cię zobaczyć?
 
9. CHCĘ KOCHAĆ
 
Tak bardzo pragnę ciebie kochanie,
życie jest pustką, która uwiera,
bo serce tęskni za spotkaniem,
uśmiech mi dajesz, jam nie z kamienia.
 
Kochać, to znaczy tęsknić i marzyć,
od rana samego po brzask księżyca,
bądź cichym szeptem, widzialnym cieniem,
który wiernością ciągle zachwyca.
 
Kocham i pragnę, te myśli błogie,
bo bez uczucia usycham jak kwiaty,
co pragną wody w każdą pogodę,
a bez miłości jest się niejakim.
 
Oddaję ciało i duszę w afekcie,
niech mnie poniosą rozkoszy piękne,
pragnę tak bardzo błogości lekkiej,
bez tego znikam, aż w końcu zwiędnę.
 
10.W SAMOTNOŚCI
 
Czy wiesz co to samotność,
kiedy tak patrzysz na mnie,
strach co serce ściska,
kiedy zamykasz drzwi na pożegnanie.
 
Z ponurych myśli stworzony,
obraz w ramy zebrany,
w krtani ugrzęzły słowa,
reszta jest zapomniana.
 
Poznaję siebie w tej ciszy,
rozbieram jak zdanie złożone,
niewiele mogę zrozumieć,
właściwie, jak to stworzone?
 
Czy taki świat jest poprawny?
Czy Bóg się może pomylił?
Nierówno to jakoś podzielił?
Do samotności się przyczynił?
 
11.ŻYCIA KRĘTE DROGI
 
Wśród wielu krętych życia dróg,
stokrotne słychać dźwięki,
poskromić gdybyś tylko mógł,
serca strapione piosenki.
 
Wybija ono godzin rytmy,
z minutą się czasem pokłóci,
doba, to tylko czas taki zwykły,
z powrotem nie da się wrócić.
 
Uczucia serce skrywać potrafi,
choć ciągle jest mało i mało,
także popełnia życiowe gafy,
aż w końcu mocno zadrżało.
 
Powywracane nuty, półnuty,
zgrzytać zaczęło okropnie,
ubrane w ciężkie, skrzypiące buty,
nuci już smutną melodię.
 
Chcesz moją dyszę? Zabierz i ciało,
żyć przecież nie mogą osobno,
cała się zatem tobie dostałam,
stałam się piękną, pogodną.
 
12.SERCA STRUNY
 
Dotknąłeś serca struny przypadkiem,
biegło za tobą w blasku księżyca,
to nie uchodzi zniewalać duszę,
ciągle przed świtem do ciebie umyka.
 
Dotykiem uwodzisz, wije się ciało,
jakby w ekstazie maluje obrazy,
więc rajskie śpiewy, ulotne słowiki,
ciepło leciutkie - warto pomarzyć.
 
Na fali uczuć niesiesz doznania,
czarowne chwile, eksplozja egzaltacji,
niby gejzer gorący w efekcie końcowym,
lęki przebrzmiały czułej koronacji.
 
Łagodne doznania, końcowe muskanie,
motyli skrzydełka przysiadły spokojnie,
zasłony rzęs opadły zmęczone,
było niesłychanie, było cudownie.
 
13.ZAZDROSNA MIŁOŚĆ
 
Miłość o uśmiech zazdrosna,
chce go mieć na wyłączność,
pięknie prawdziwa i prosta,
serce gorące chce tylko dotknąć.
 
Wykrzyczy słowa przepiękne
takie, co dają radości,
w kwiaty ubiera sukienkę,
rozdaje wiele czułości.
 
Jak echo rozdźwiękiem się staje,
gdy serce chce krzyczeć z beztroski,
uleci daleko w ruczaje,
leciutkie jak śpiewne pogłoski.
 
Chce blisko, a  może i bliżej,
mieć lubą wyłącznie dla siebie,
cichutko, a może najciszej,
wyszeptać miłosną potrzebę.
 
Cudowne to jest uczucie,
które dzieląc, mnożymy,
co dnia, i w każdej minucie,
do serca tak mocno tulimy.
 
14.WYZNANIA
 
Taka zwyczajna pełna sekretów,
szeptem by chciało się mówić słowa,
do tego wiotka, pełna powabu,
do wielkich uczuć teraz gotowa.
 
Skrywaną miłością darzy ją teraz,
ona nic nie wie o jego istnieniu,
a on tak boi się dotknąć słowem,
bo przecież stanie cały w płomieniach.
 
W swoich marzeniach jest jego muzą,
która dodaje mu siły do trwania,
kropelką rosy w dłoniach ukrytą,
kiedy to w deszczu przyszło się ganiać.
 
W myślach się budzi, a obok ona,
kwiatami wita jej ranne spojrzenie,
i szczęście kwitnie w jego poezji,
stała się nawet sennym pragnieniem.
 
Kiedyś podejdzie, uśmiechną się razem,
bo przecież teraz ona też pragnie,
tylko tak trudno odwagi nabrać,
lecz śmiało proszę, bo miłość przepadnie.
 
15.TRUDNA SAMOTNOŚĆ
 
Skrawek nieba - prezent darowany,
to dla zgnębionej, stroskanej duszy,
co się  w rozpacze teraz ubrała,
z dala od pięknych, miłosnych wzruszeń.
 
Złamana psychika szaleje w smutku,
wiele wycierpieć przecież musiała,
a tego widać są takie skutki,
bo od szczególnej osoby dostała.
 
Serce zadrżało, żal uszedł  łzami,
jakże inaczej ma bronić się teraz?
Spotykasz kogoś, pełna ufności,
na koniec imię nawet uwiera.
 
Tak powolutku wrócą marzenia,
które to ulgę ze sobą niosą,
po prostu warto czasem doceniać,
tak dobrze znaną, choć trudną samotność.