WIERSZE HELIN 42

WIERSZE HELIN 42

Materiał chroniony prawem autorskim - 
wszelkie prawa zastrzeżone. 
Dalsze rozpowszechnianie  tylko za zgodą autora 

halszka2222@wp.pl

AKTUALIZACJA  29.11.2019 - 28.02.2020 r.     



 

1.PO DRUGIEJ STRONIE
 
Po drugiej stronie słowa,
zostają prawdziwe myśli,
chowają się strachem podszyte,
zamknięte w głuchej ciszy.
 
Za rok, może dwa, wypełzną,
nieśmiało na świat popatrzą,
czy mogą wyjść, czy nie mogą,
a może na trochę chcą zasnąć?
 
A kiedy skrzydeł dostaną,
wzniosą się ponad podziały,
do serc zapukają spokojnych
bo przecież tak bardzo kochały.
 
Za trochę, za lat może kilka,
kiedy muzykę poczują,
przytulą z radością do duszy,
z rozkoszą zatańcują.
 
2.NASZ ŚWIAT
 
Zabierz mnie miły ze sobą daleko
tam,gdzie wschodzą gorące słońca,
gdzie piękna miłość nad cudną rzeką
i gdzie wieczory ciche bez końca.
 
Prowadź mnie proszę przez szczęścia bramy,
ręka za rękę w ciszy bez słowa,
gdzie każdy ranek w szczęściu powstaje,
i życie zaczniemy wspólne, od nowa.
 
Zabierz mnie proszę w bajeczne kraje,
gdzie z gwiazd się sypią złote perełki
a w oczach naszych są niebywałe,
piękne jak gwiazdy złote iskierki.
 
Zabierz mnie proszę w świat upragniony,
tam zwyciężymy wszystkie cierpienia,
w tamtej krainie i w tamtym domu,
spełnimy swoje skryte marzenia.
 
3.GDY  WRACA  WIOSNA
 
Piękna kolekcja barwnych motyli;
tak myśli sobie wiosenna łąka,
ona skupiła kolory ziemi,
a nad nią wietrzyk wolno się błąka.
 
Tu serca można opleść rozkoszą,
licząc na niebie obłoki piękne,
i w górze błękit odbija przestrzeń,
ona na sobie ma w kwiaty sukienkę.
 
W powietrzu zapach bzy rozsiewają,
wszędzie wokoło tańczą owady,
wciąż są zajęte ciekawą pracą,
a w dali koncert, tak dla parady.
 
Cudowna pora wiosennej pani,
ubiera wszystko w różne kolory,
serca radosne są zakochane,
miłości wszędzie jest do woli.
 
4.U PROGU WIOSNY
 
Jeszcze zima macki rozłożyła,
na polach i łąkach szarości troszkę,
a w sercach ludzi słońce i marzenia,
stokrotki też zakwitły, jak to na wiosnę.
 
Jeszcze niebo zakryte chmurami,
zima swoje wiatry wciąż posyła,
a na duszy kiełkują uczucia,
pani wiosna powoli przybywa.
 
Jeszcze ciała w płaszcze omotane,
pod stopami zmoczone ulice,
a w umysłach powstają myśli;
jaką wiosnę zaserwuje życie?
 
Gdy przybędzie w kwiaty ubrana,
porozsiewa wokoło miłości,
słońce wyda wiele promieni,
między ludzi rozrzuci czułości.
 
5.KROPLE  ŻYCIA
 
Taka proza życia; kropla po kropelce
troszeczkę urody pięknej zmieni,
rozmyślań bez liku zatapia w butelce,
poeto zmęczony, do ciebie lgną cienie.
 
Wpatrzony w przestrzeń szukasz natchnienia,
ono zajęło miejsce ukochanej,
zatapiasz się w bólach, trudnych wspomnieniach,
po chwili z rozpaczy wiersz powstaje.
 
Umykają chwile, minuty, godziny,
przeleciały tygodnie, miesiące, lata,
a dusza poety ciągle niecierpliwa,
w głębokie uczucia nadal bogata.
 
Roztacza przed sobą bajeczne obrazy,
w głowie biegną słowa, wersy całe,
układają strofy - kolejne emocje,
z nich powstaje wiersz, piękny, niebywały.
 
6.NAIWNE  ŻYCIE
 
Życie roztacza tęczy kolory,
dodaje radości kiedy przyjdzie pora,
powoli wysączy iskierki nadziei,
kiedy na to pozwolisz, gdy ono zawoła.
 
Oddajesz ciało, duszę dajesz w prezencie,
ono z nią zrobi to co zechce,
doda do tego dużo boleści,
aż w sercu zagra wiele żalu i westchnień.
 
Z muzyką w duszy wyjdziesz na spotkanie,
to już zagrały twoje pragnienia,
a życie na przekór da o wiele więcej;
tęsknotę i rozpacz, bo go nie doceniasz?
 
Ech życie przewrotne, tańczysz ze mną walca,
to takie twoje igranie z miłością,
do tego potrzeba niewiele tobie,
by się zabawić czyjąś naiwnością.
 
7.STRACIŁA CIĘ Z OCZU
 
Straciła cię z oczu, zostałeś w myślach,
na pozór ma w sobie spokój, lecz coś zabrałeś,
i dla lepszego akcentu drzwiami trzasnąłeś,
za wami pierwsza kłótnia; prawda kochanie?
 
Czy pożyteczne te ciągłe rozłąki,
szybkie powroty, tęsknoty do rana,
gdy w duszy zakwitną przepiękne kaczeńce,
jak po sznurku powraca, do swojego kochania.
 
To co połączyło piękne dusze płoche;
wciąż powraca w myślach, bo musi
być blisko niego, ciało słodkie tulić,
które tego pragnie z całej tęsknej duszy.
 
A nad nią biegną myśli kolorowe,
wszystko to sprawia głowy zawrót dziwny,
kiedy w jego ramionach jest już zatopiona,
wszystko w niej krzyczy; tylko ty, nikt inny!
 
8.ICH NOCNE SPOTKANIE
 
Podaje rękę, ujmujesz z radością,
tak długo czekałeś na to spotkanie,
cisi, spokojni, ukryci przed światem,
gotowi na miłość, prawda kochanie?
 
I bez poklasku, zbędnych oczu,
tylko dla siebie teraz tej nocy,
wstydliwy księżyc ukrył lico,
niech się nie patrzy, bo i po co?
 
Ogrody rozkoszy otwierają wrota,
będą tej nocy powodem radości,
pąsowe usta zwarte z uczuciem,
wiele w nich teraz namiętności.
 
Dla siebie stworzeni, nocka ich tuliła,
z rozkoszą zdobyli swoje ciała,
a kiedy dzień wrócił, oni przytuleni,
sen spokojny przyszedł, reszta odleciała.
 
9.URODZINOWE  ŻYCZENIA
 
Kartka spada z kalendarza,
ranek słońcem w sercu wita,
coś pięknego dziś się zdarzy,
zagra dla ciebie wieczorna muzyka.
 
Z głębi serca ślę życzenia,
takie proste, lecz serdeczne,
życzę zatem pięknej wiosny,
i jesieni także pięknej.
 
A miłości życzę wiele,
takiej szczerej, i udanej,
pocałunków w dniu dzisiejszym,
i uścisków od kochanej,
 
Życzę szczęścia, życzę gości,
pięknych kwiatów i uśmiechów,
a ode mnie przyjmij proszę,
szczere serce, wśród bukietów.
 
10.ŻYCIA  ZMIANY
 
Czas przymknął oczy, odpoczywa,
chce nabrać siły do działania,
poprzednie życie wciąż zawodziło,
więc pozostało do sprostowania.
 
Niewiele trzeba by zacząć od nowa;
trochę nadziei, łyk własnej godności,
poprawne myśli, kierunek właściwy,
i tej prawdziwej, innej miłości.
 
Powiało nowością, umysł jakby inny,
otwarty na wszystko, co cieszyć zaczęło,
poprzednia ułuda, zacietrzewienie
gdzieś uleciało, po prostu minęło.
 
I zajaśniała przepiękna jutrzenka,
wiosennie na sercu kwiaty rozsiewała,
powoli powstała zapełniona pustka,
radość przyniosła, pozostała.
 
11.CZY ISTNIEJE
 
Czy istnieje miłość prawdziwa,
taka, co trwa od początku do końca,
czy istnieje miłość szczęśliwa,
sercu miła i serce kojąca?
 
Czy istnieje radość bezgraniczna,
które daje dużo czułości,
przy tym piękne spojrzenie głębokie,
wyjątkowe, bez cienia zazdrości?
 
Czy uczucie ulotne jak ptaki,
co po niebie przemierzają korytarze,
bez tłumaczeń i zbędnych gestów,
niosą z sobą wiele marzeń?
 
Zakłamane czy prawdziwe serca,
któż to zgadnąć od razu potrafi,
wiele wody upłynie w rzekach,
wiele słonych łez uczucia zgasi.
 
12.KŁAMSTWO POGUBIŁO
 
Kłamstwo zgubiło nogi,
te krótkie także odpadły,
czołga się dalej bezwstydne,
w uporze ciągle zajadłe.
 
Znam brednie, słucham z odrazą,
jak plącze fakty i prawdy,
myślę, i nie wiem co dalej,
czy je dokładnie odgadły?
 
Uciekać, czy słychać wytrwale,
pokiwać głową przecząco,
ono jest częścią życia,
gdzieś obok zapewne trwające.
 
Odgrodzić się jakimś cieniem,
nie słuchać, bo i po co,
przeleci, i gdzieś odleci,
utraci siły gdy spotka się z mocą.
 
13.KOŁYSANKA  NOCY
 
Nocka swój płaszcz rozłożyła,
powoli zapala na niebie lampiony,
księżyc się schował, trochę wstydliwy,
woli być w chmurach zatopiony.
 
Zasypia powoli każda cząstka duszy,
wyzwolić zdołała się z utrapień wielu,
teraz już będzie wolna od zadumy,
z sercem pogodzona, zmierza do celu.
 
A ty kochanie kołysz moje zmysły,
bym zasłuchała się w piękne słowa,
wieczór jest dla nas wyśmienity,
do wszelkich wzruszeń teraz gotowam.
 
Półzmierzch wyzwala w nas miłe uczucia.
z dalekiej drogi jakby powracamy,
wtuleni w myśli, wtuleni w słowa,
dobrze kochanie, że siebie mamy.
 
14.KIEDY JESTEŚ OBOK
 
Kiedy jesteś obok pokonam wiatr,
przez burzę życia przebiegnę w cyklopie,
twoja obecność daje wielką siłę,
choć jeszcze tutaj czekam w moim oknie.
 
Oddechem jesteś mi każdego ranka,
promieniem nadziei kiedy gaśnie nocka,
księżycem na poduszce, gwiazdą północy,
tylko przytul mocno, pragnieniom sprostaj.
 
Z poranną rosą ujrzałam cię obok,
za moim cieniem podążałeś cichutko,
w powietrzu poczułam zapach przedwiośnia,
melodia gdzieś zagrała miłosną nutkę.
 
Dotykam wspomnienia co stoi tuż obok,
przytulam myślami dalekie obrazy,
tak trudno było pokochać na nowo,
wciąż ciebie nie ma, choć warto pomarzyć.
 
 
15.ZAKOCHAJ SIĘ WE MNIE
 
Zakochaj się we mnie na wiosnę,
gdy kwieciem zakwitnie dróżka,
maj swoje rozsypie pragnienia,
odsłoni się dekolt i nóżka.
 
Zakochaj się tak bez pamięci,
niech serce zapragnie jednego,
a tuląc do ust moje usta,
wciąż będziesz myślał; dlaczego?
 
Zakochaj się wczesnym wieczorem,
gdy słońce wykąpie promienie,
wiatr cicho nam zagra w konarach,
wydłużą się nasze cienie.
 
Zakochaj się latem, jesienią,
a zimą ogrzewaj mą duszę,
we dwoje jest raźniej, weselej,
zakochać się w tobie i ja muszę.