WIERSZE HELIN 27

Materiał chroniony prawem autorskim - 
wszelkie prawa zastrzeżone. 
Dalsze rozpowszechnianie  tylko za zgodą autora 
AKTUALIZACJA  
15.01.2018 r. - 29.01.2019 r.     
 
PLOTKI  1
 
Wychodzą z mroku, budzą się plotki,
zgłodniałe szukają gdzie by się najeść,
najlepiej zajrzeć gdzieś za opłotki,
tam zawsze znajdą do rozmowy gawiedź.
 
Przysiadły sobie tuż za parkanem,
debaty wiodą; takie ich moce,
nakarmią zmysły, spoczną do rana,
spokojne jeszcze będą w tę nockę.
 
Kiedy z emocji nie dają już rady,
to nic, że miały tego nie mówić,
w drogę ruszają tak dla parady,
chcą przecież z wieścią tą iść do ludzi.
Napisany: 2019-01-12
 
ŁAD I PORZĄDEK  2
 
Ład i porządek zamieszkali razem,
wszystko tak ładnie poukładali,
życie im teraz płynęło spokojnie,
innego przecież jeszcze nie znali.
 
Lecz nudno jakoś płynęły godziny;
wszystko dobrane, przewidywalne,
na czas zrobione, bez wątpliwości,
i każde ruchy były zasadne.
 
A wystarczyła jedna przygoda,
by wszystko było zrujnowane,
i nadszarpnięte też zaufanie;
rozpada się świat tak dobrze znany.
 
Skoro tak składnie wszytko działało,
po co gdzieś szukać jakiś wrażeń;
zapłacisz za to wysoką cenę,
i pójdzie za tym wiele złych zdarzeń.
Napisany: 2019-01-12
 
Na twoich kolanach  3 
 
Na twoich kolanach usiadła tęsknota,
zagląda w błękitne, błyszczące oczy,
tak długo szukała swojej przystani,
chciała pokochać, się zauroczyć.
 
Bezpieczne ramiona, ciepłe spojrzenie,
dotykiem warg słodkich rozpalasz już zmysły,
wszystkie wątpliwości teraz nie istotne,
jak bańka mydlana w tej minucie prysły.
 
Czuły pocałunek złożyłeś na jej ustach,
szaleją wszystkie piękne doznania,
nocka cudowna otworzyła podwoje,
to dla nas jest ona, kochanie.
Napisany: 2019-01-14
 
Jesteś ogniem  4
 
Jesteś w mym sercu ogniem, 
płomieniem co spala duszę,
leśnym żywicy oddechem,
powodem wielu wzruszeń.
 
Jesteś tiulową zasłoną,
która odgradza od świata,
wiatru lekkim muśnięciem,
kiedy tęsknota powraca.
 
A w oczach twych niebo schowałem,
błękitne jak twoje wstążki,
które ci podmuch rozplata,
jak u hafciarki koronki.
 
Tęsknotą jesteś mi wielką,
kiedy wspomnienie powraca,
gdy miejsca nasze odwiedzam,
w myślach się wtedy zatracam.
Napisany: 2019-01-17
 
ZA  MGŁĄ  SCHOWANI  5
 
Ta mgła co otula ich drżące ciała,
odgradza od ciekawskich spojrzeń,
a oni jednym uściskiem spleceni,
sięgają na szczyty swoich doznań.
 
A ranek się budzi, choć jeszcze śpią słodko,
tak trudno rozdzielić uczucia spragnione,
gdy nadejdzie wieczór, pocałunek  przywoła,
to co piękne było, i takie cudowne.
Napisany: 2019-01-21
 
NA JEJ RAMIONACH  6
 
Na jej ramionach zawisł ciężar życia,
uczepił się mocno ostrymi pazurami,
poczuła wszystko to co tak zachwyca,
co kala też duszę; splata się z marzeniami.
 
Czyż nie jest za słaba by wszystko to dźwigać,
przecież jest taką kruchą istotką,
a może to wszystko jednak się przyda,
czy ktoś przez to nazwie ją słodką idiotką?
 
Wszystko się zgrało w tym kruchym życiu,
szła przez lata całe mocno umęczona,
z uśmiechem na ustach jakby po przepiciu,
ale dzielnie dźwigała te swoje brzemiona.
Napisany: 2019-01-21
 
JESTEŚ  7
 
Jesteś dla mnie na zawsze uśmiechem poranka, 
w sercu mym schowany jak przepiękna bajka,
pomiędzy kartki włożę swe  wspomnienia,
los dał mi ciebie teraz, dziękuję, doceniam.
 
Utulę cię w moich strofach kołysanką,
przykryję wyobraźnią, jam twoją wybranką,
wers za wersem poskładam, do snu ukołyszę,
zostań w moich wierszach, otulę cię ciszą.
Napisany: 2019-01-21
 
COFNĄĆ  CZAS 8
 
Tak bym chciała gdzieś po latach,
wrócić w świat młodości mojej,
poprzewracać wszystko w datach;
wiatr we włosach zrobi swoje.
 
Pójść przed siebie, wziąć za ręce
to, co mi się nie udało,
co jest piękne, i nic więcej,
a miłości było mało.
 
Przejść przez życie jeszcze raz,
tak jak teraz by się chciało,
tylko trochę cofnąć czas,
sercu by się spodobało.
Napisany: 2019-01-23
 
TO  JA 9
 
To ja wołam dzisiaj ciebie,
leci głos mój gdzieś daleko,
usłyszał go ptak na niebie,
ty nie usłyszałeś tuż nad rzeką.
 
To ja liczyłam gwiazdy nocą,
myślami swymi odpłynęłam,
zajrzałam w przeszłość; ale po co?
Zobaczyć ciebie zapragnęłam.
 
Tak wiele zdarzeń zamazanych,
gdy sięgnę w pamięć głęboko,
na niebyt wszystko skazane,
ja jeszcze na drodze szerokiej.
Napisany: 2019-01-23
 
DO CELU  10
 
Często się upada; to życia uroki,
podniebne marzenia dotrzymują kroku,
i dlatego w myślach powstaje dewiza,
dla niej warto wstawać, i dzień z nią zaczynać;
 
Trzeba biec do celu, i pragnieniom sprostać,
sięgać gór wysoko; kim chcesz, to zostań,
kiedy sił zabraknie, spokojnym więc krokiem
za tęczą podążać,  zdążyć przed zmrokiem.
Napisany: 2019-01-23
 
KRES  ŻYCIA  11
 
W swoich ramionach zamknęła życie,
zdążyła odebrać miłość i radość,
i już zgasiła ostatnią nadzieję;
życie pokazało tu swoją marność.
 
Tak wiele zmieściła w swoich objęciach,
dużo już pragnień, istnień odebrała,
chodzi i zgarnia dusze też zranione,
zamienia w nicość wszystkie te ciała.
 
Wiele też było przecież różnych planów,
marzeń podniebnych, pogody ducha,
wiele uśmiechów, przyjaźni pięknych,
wszystko zniknęło - zabrała kostucha.
Napisany: 2019-01-26
 
PORANEK NAD POTOKIEM
 
Gdzieś nad doliną radosny śpiew słychać,
to wstaje ranek, tuż nad potokiem,
a rosa jeszcze łąki obmywa,
i wiatr uczesał drzew piękne warkocze.
 
Tuż za tą wodą wstają promienie,
słoneczna tarcza zza gór się unosi,
ogrzewa wszystko co jest na łące,
kwiat twarz wystawia, o promyk prosi.
 
I chór wtóruje już wiaterkowi,
który wygrywa melodię w konarach,
w duecie piękniej, i raźniej przecież,
i wspólna ich taka, przyjemna zabawa.
Napisany: 2019-01-26
 
DAM CI JEŚLI CHCESZ 13
 
Gdy błądzisz stale w życia ciemnościach,
i jest daleko do pięknych baśni,
chcesz, dam ja tobie obraz jaśniejszy,
a tamte drzwi za sobą zatrzaśnij.
 
Dam też błękity i piękne zielenie,
dla ciebie nawet zapalę ogniki,
i zdejmę jeszcze brzemię ogromne,
razem znajdziemy cudowne muzyki.
 
Proszę więc zobacz, tęcza rozbłysła,
to życie daje bajeczne doznania,
a tuż przed nami przestrzeń cudowna,
i jeden krok do zakochania.
Napisany: 2019-01-27
 
WIECZÓR Z KSIĄŻKĄ 14
 
Z książką na kolanach, z głową pełną marzeń,
a za oknem śnieg pada, jest i zawierucha,
odpływam w świat baśni, gdzie wiele się dzieje,
tuż przede mną w kominku iskierka mnie słucha.
 
Czytam swoje strofy, toczy się tam życie,
kolorowe, przepiękne, takie nierealne,
jest też ogród pełen zabawnych anegdot,
a co będzie dalej, jeszcze ja nie zgadnę.
 
Odkładam już tomik, wracam z tej wędrówki,
a za oknem świta; myśli tam schowałam,
powrócę wieczorem znowu do czytania,
a sercem zapytam; gdzie miłość spotkałam?
Napisany: 2019-01-27
 
W BAJECZNYM ŚNIE  15
 
W głębinie bajecznej, w błękitnej wodzie,
życie tam piękne od wieków się toczy,
nic też nie ulega modzie zwodniczej,
strach nie zagląda dziewczynie w oczy.
 
Ona wśród rafy przepływa z syrenką,
zbiera też kwiaty w podwodnej zieleni,
wśród ławic się bawi z wielką radością,
jest zakochana, i nic jej nie zmieni.
 
Nad ranem otwiera zaspane oczy,
jakaż to dla niej wielka różnica,
czy może tutaj być jeszcze szczęśliwa?
Nic ją przecież tu nie zachwyca.